“Koniec upokarzania i upodlania ludzi pracy. Nie zgadzamy się na niszczenie polskich gospodarstw” – napisał jeden z plantatorów, który postanowił zorganizować protest. Tłumaczył, że cena skupu truskawek nie pokrywa nawet kosztów produkcji.
Plantatorzy truskawek zapowiadali protest na poniedziałek 27 maja na godz. 9:00 przy ul. Przemysłowej w Opolu Lubelskim. Znajdują się tam Kabako Gruppe Chłodnia Magazyny Składowe oraz STAMPOL Trade Hurtownia Spożywcza – wyjaśnia serwis farmer.pl.
“Kolejny sezon zaczyna się od cen poniżej kosztów produkcji. Ten rok jest inny niż wszystkie. Najpierw przymrozki oraz mróz, potem susze i gradobicie. Straty w plonach są ogromne, w dodatku niezatrzymany napływ towarów z Ukrainy i z krajów spoza UE. Nic się nie zmienia. Rolnictwo w Polsce upada, a my, rolnicy, nie zgadzamy się na to” – pisał w mediach społecznościowych Krzysztof Chmiel, plantator z Lubelszczyzny znany jako Malinowy Polak.
Natomiast na zamieszczonej infografice czytamy: “Koniec upokarzania i upodlania ludzi pracy. Nie zgadzamy się na niszczenie polskich gospodarstw. Cena 2,30 zł/kg za truskawki nie pokrywa kosztów produkcji. Rynek zalewają truskawki z Grecji, Albanii i Hiszpanii. Przyjdź! Wesprzyj! Zatrzymaj szaleństwo”.