W sklepach można znaleźć mnóstwo gotowych produktów, ale nie dorównują one smakiem tym domowej roboty. Jeśli masz trochę czasu i chęci, spróbuj zrobić przetwory samodzielnie. Pasteryzacja wcale nie jest taka trudna, jak ci się wydaje. Wystarczy zamienić starą metodę na trik opracowany przez Tomasza Strzelczyka, kucharza i byłego uczestnika programu “MasterChef Polska”.
Pasteryzowanie słoików w garnku. Babcie były w tym specjalistkami
Pasteryzacja to jeden ze sposobów konserwacji. Polega na podgrzewaniu produktów spożywczych w celu pozbycia się drobnoustrojów oraz przedłużenia terminu ważności. Nie ma wpływu na smak i zapach przetworów. Tradycyjna metoda, którą praktykowały poprzednie pokolenia, to szczelne zamykanie słoików i wkładanie ich do garnka. Następnie babcie zalewały słoiki gorącą wodą, doprowadzały do wrzenia i gotowały 20 minut. Po upływie tego czasu wyciągały słoje, dokręcały je, odwracały do góry dnem i zostawiały na 24 godziny. Cały proces nie jest skomplikowany, ale czasochłonny. Może zniechęcić osoby, które wolą szybkie i proste rozwiązanie. To właśnie dla nich jest przeznaczona metoda Tomasza Strzelczyka.
Jak pasteryzować słoiki w piekarniku? Zrób “test ucha”
Strzelczyk jest fanem kulinarnych eksperymentów. Nie lubi nudy ani monotonii w kuchni. Właśnie dlatego postanowił usprawnić pasteryzację i opracował “test ucha”. Zamiast wkładać słoiki do garnka i zalewać je wodą, ułóż je na blaszce. Wstaw do zimnego piekarnika i ustaw temperaturę 130 st. C. Wyższa temperatura gwarantuje lepszy efekt. Drobnoustroje znikną, a wieczka skutecznie się zassą.
Przetwory powinny się “piec” przez pół godziny. Po upływie tego czasu wyłącz piekarnik i zostaw słoiki w środku do ostudzenia. Wyjmij je dopiero wtedy, gdy wystygną. Zapukaj w wieczko każdego słoika. Jeśli usłyszysz metaliczny odgłos, wszystko jest w porządku. Gdy dźwięk będzie dudniący, trzeba mocniej dokręcić słój. Jeśli masz ochotę, to zagłosuj w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.